Na sklepowych półkach pojawiają się coraz to nowe produkty określane mianem super food. Swego czasu tajemniczo brzmiała nazwa „amarantus” umieszczona na niektórych torebkach z drobnymi ziarenkami. Choć stały się już składnikiem wielu potraw, nadal część osób nie wie nawet o ich istnieniu. Czym jest i jak go gotować?
Amarantus pozwala na nowo odkryć smak potraw, zawiera też wiele cennych dla zdrowia składników. Toteż sięgają po niego w pierwszej kolejności osoby, chcące zadbać o linię i zdrowe odżywianie. Ale czym w rzeczywistości są te małe ziarenka i skąd pochodzą?
Czym jest amarantus?
Został nazwany zbożem XXI wieku. Chociaż można powiedzieć, że nasza kultura odkryła amarantus stosunkowo niedawno, wśród Indian jest on spożywany od tysięcy lat. Dzisiaj jest uprawiany w wielu zakątkach świata, ale jego kolebką jest właśnie Ameryka. To roślina uprawna, którą plemiona indiańskie uważały za świętą. Jak ją gotować na wzór indiański? Według podań, po zebraniu ziaren z pola, były one mielone na mąkę, z której następnie robiło się m.in. placki i tortille. Obecnie również jest do kupienia mąka amarantusowa, ale można się pokusić o zrobienie jej samodzielnie. Poza nasionami wykorzystywano zielone części roślin, które w charakterze warzywa dodawano do sałatek.
Dlaczego warto jeść amarantus?
Indianie wierzyli, że kiedy podają swoim wojownikom amarantus, dbają o ich siłę. Jest w tym dużo prawdy, bo amarantus jest źródłem białka, w tym zawiera sporą dawkę aminokwasów egzogennych. Nie jest to jego jedyna zaleta. Chociaż zawiera dużą ilość błonnika, jest lekkostrawny. Oznacza to, że nawet przy zaparciach u dzieci, można wziąć go pod uwagę. Przez obecność żelaza jest wskazany w profilaktyce i leczeniu anemii. Ma aż kilka razy więcej żelaza niż szpinak. Poza tym zawiera magnes i wapń. Amarantus jest polecany osobom, które walczą z nadciśnieniem tętniczym i są w grupie ryzyka zachorowań na choroby krążenia, nowotwory i cukrzycę. Ponieważ nie zawiera glutenu, może być stosowany przez osoby mające alergię.
Jak przyrządzić amarantus?
Przechodząc między sklepowymi półkami, amarantus możemy znaleźć w różnej postaci. Począwszy od oleju, przez nasiona, płatki, mąkę, aż po amarantus ekspandowany i batoniki. Dzięki temu, roślina ta daje ogromne możliwości, jeśli zdecydujemy się na eksperymenty kulinarne z jej udziałem. Mąkę możemy wykorzystać na przykład zamiast mąki pszennej, olej dodać do sosu sałatkowego, a amarantus ekspandowany i płatki wymieszać z jogurtem. A jak go gotować jeśli jest w postaci ziaren? Dokładnie w ten sam sposób, jak gotowalibyśmy ryż albo kasze. Tak samo jak ryż może być podany z sosem, warzywami, czy jako dodatek do dania głównego. Zaleca się, by gotowanie było pod przykryciem i na wolnym ogniu. Porównując ceny, można zauważyć, że amarantus i produkty z jego udziałem są droższe niż te z mąki pszennej. Jednak są zdecydowanie bardziej wartościowe dla zdrowia i decydując się na nie, mamy pewność, że nie pochłaniamy pustych kalorii.